Nasz koniec ;)

Dramat ostatnego aktu.

..........cóż autorze to samo miałam na myśli i ja.............-tak ....krok za krokiem dzień za dniem......przerażające, smutne ale prawdziwe......🌼🌼🌼

Nie, smutne to, że nawet przed śmiercią odrzucamy tą myśl i innych ludzi.

Każdy tak kurczowo trzyma się przetrwania, że ukrywa się przed drugim. Nie ufa mu.

Nie ma miłości. Nie ma prawdy.

....nie każdy ......nie każdy ...do wszystkiego trzeba dorosnąć emocjonalnie......do śmierci też, jeśli ona przychodzi powoli dając człowiekowi na to czas ......bywa śmierć nagła wtedy zostawia w bliskich emocje ......czasem bardzo negatywne.....miłość....prawda dziś pokazywana jest w krzywym zwierciadle.....tak jakby Królowa Śniegu na nowo rozbiła lustro zła i odłamki z rozbitego lustra tkwią w oczach i sercach ludzi.....a najgorsze jest to, że zamiast jako dorośli ludzie pokazujemy dzieciom, młodzieży, młodym ludziom dobre aspekty życia wmawiamy im utopię i nastawiamy ich świat na nienawiść..... prawda i miłość są trzeba się wsłuchać w siebie ......😉😊🌼🌼🌼

Dziwne, że nawet nikt nie pyta o co mi chodzi :p