Wkurza mnie czasami to, że jeśli do kogoś napiszę: "co tam? jak sie czujesz?" to słyszę odpowiedź: "ok, spoko" i dalej nic. Czy ludziom aż tak nie chce się rozwinąć? Ja jak odpowiadam, staram się rozwinąć jak się czuje, co jest u mnie, kilka słów napiszę. A inni tak jakby na "odwal się". A później piszą czemu się nie odzywam.. Nie wiem, może to jest normalne, ale ja oczekuję coś więcej, a nie tylko "ok, dobrze itp" być może, że nie chcą o tym mówić, jeszcze to rozumiem, ale fajnie jakby osoba o tym napisała/powiedziała że nie chce o tym mówić.
Często mam to samo co Ty. I też mnie wkurzają takie odpowiedzi , co u niektórych osób. Wtedy szukam innych. :-))) Bo te co odpowiadają ok. , spoko to dają do zrozumienia, że człowiek im się narzuca, a oni robią Ci łaskę, że raczą odpisać skrótowo.
Mój znajomy się powiesił nie dawno a wiadomo chodzą plotki bo nie wiedzą dokładnie dlaczego- Czy ktoś kogoś słucha tak naprawdę jakie on może mieć problemy? Tak, ale później cieszy się cicho jak mały bazyliszek, że tobie się nie układa... Miałam takich znajomych a teraz odcięłam się i mam spokój zero plotek czy czegokolwiek kto coś chce powiedzieć na mój temat niech sobie mówi mnie to nie interesuje wiem dobrze swoje i czego chcę. Jak pisałam do koleżanki co słychać to tylko odpisała dobrze. A zaś jak ona mnie zapytała ja odpisywałam co u mnie, później się wkurzyłam, że jaka z niej kumpela to wice wersa zrobiłam też jak ona pierwsza napisała napisałam to co ona i koniec gadki był. I tyle w temacie :)
Hm no może coś w tym jest co piszesz. Mógłbym inaczej zadać pytanie jak np "co u Ciebie słychać?" itp.. Dlaczego według Ciebie pytanie "co tam?" jest bezsensowne ?