Wiesz że astronomia mówi, że gdy patrzymy się na gwiazdę i wypowiadamy życzenie jesteśmy kilka milionów lat spóźnieni? Ta gwiazda jest już martwa...Zupełnie tak, jak nasze marzenia...
Przepraszam za swoją niewiedzę, nie brałem tego z definicji czysto naukowej. Chodziło mi o to że gwiazda znajduje się tak daleko od nas że jej światło jest z Ziemi widoczne, a sama gwiazda już nie istnieje. Jeśli coś poknociłem to prosze wybaczyć