- wiesz nie mogę cię rozgryźć.. - jak to? - czasami chodzić w szpilkach i skąpych ciuszkach, a czasami masz bluzę z kapturem i luźne spodnie. - mhm. wiesz a właśnie cię rozgryzłam doskonale. jesteś kolejnym bezdusznym człowiekiem, który patrzy tylko na to co na wierzchu a nie dostrzega wnętrza. - czemu tak sądzisz? - bo jak staje się smutna to tego nie zauważasz, jak zakradam kieckę zawsze widzisz.