Wiesz, kiedy piszę to staję się kłamcą, rodzę się na nowo, jako słońce, księżyc, gwiazda. Przeżywam to wszystko innymi oczami. Owych materii zawieszonych tam w górze, pośród gnuśnej ciszy.
Kurde znalazł się ten, co rozumy pozjadał wszystkie... Suuuuper też tak chce... 3się i nie zaglądaj w moje progi o wielki, bo jestem za ubogi jak dla ciebie:)) Pa pa