Wiesz, czasami jest tak, że nie chcę. "Nie chcę", to stan, kiedy jestem na siebie zła. Jestem zła, bo robię coś, a nie chcę. Nie chcę bez niego żyć, ale życie z nim nie jest lekkie. Nie chcę o nim myśleć, ale nie myśleć, to znaczy zapomnieć, a zapomnieć się nie da. Nie chcę o nim mówić, ale nie mówić, to znaczy bać się, a ja strachu nie czuję. Nie chcę o niego walczyć, ale poddawanie się nie jest w moim stylu. Nie chcę o nim marzyć, ale za marzenia się nie płaci, a życie bez nich jest puste. Nie chcę, żeby mi zależało, ale nie znam gorszego uczucia, niż obojętność. Nie chcę kochać, ale miłość uczłowiecza i nadaje życiu smak. Więc już wiesz czym jest "nie chcę". To wszystko, co mam.