A taka była słodka tajemnica :)
No i masz, muszę się teraz spowiadać :)
Ostatni raz.. itd.. dotykałam Smoka, czyli "brata prawie bliźniaka" naszego tu Smoczka..
Reszty grzechów nie pamiętam i wybacz Boże że tak rzadko :)
Ale kocham go bardzo, jak to kocha się Smoki, bo milusie są w dotyku!!! :)
I nie tylko :)
Ania jest śliczna i kochana
Od wieczora do rana
Nie dla mnie latają jej motyle
I trawy nie umiem na miłosnej łące kosić :)
Nie będę się mierzył z motylami
I ich gabarytami :)
Leciał ku mnie anioł, ale z góry zobaczył mój bagaż i zawrócił, dopiero wtedy zrozumiałem, że to bocian musiał być, albo Fleming jakiś :)
Straciłem wiarę :)
Ale to każdy smok ma trzy głowy.....?Ja myślałam , że to Hydra lernejska miała taki dar odrastania łbów......na jedną ścięta wyrastały dwie nowe .....itd itd.....;)
Jeju to ja już wolałabym , żeby nie dźwigał ten mój Anioł brzemienia mego ......toż to go zabije .....ja tam jestem mu wdzięczna, że jest , że pilnuje i pomaga jak upadam......:)
...człowiek to kreatywne stworzenie...:)))))
nad zwierzętami znęcać się ( wreszcie) nie wypada...
czas na...Anioły ...?:)))))
........
:)
Ojej, to chyba cud, że Cię tu czytam Aniu :-)
Ściskam Cię gorąco :-)
Czekam na Twoje wiersze, ale nasze, Polskie, bo czeskiego nie cierpię!
I wracaj do nas!!!!! :-)
No to moje aniołki niczym osiołki objuczone :-)
:)
Ewa, znęcasz się :-) p
Ewa, Ty się popraw, bo wszystkie zwierza z Twojego raju pouciekają :)
Różo, wąż zawsze zostanie, a to takie miłe stworzenie :-)
Wierzę.
I dbam o jego skrzydła.
Cudna myśl, dziękuję za nią.
Zuziu, miło mi czytać te słowa.
Potrzebuję ich aż dwóch na moje bagaże :) pięknie!
Big_amistka. :))
Chciałabym, oj chciała :))
A pewnie, nie żałuj sobie Ewcia, bo aniołów ci u nas dostatek, co trzeci pewnie :-p
A czwarty Smok i ma skrzydła :)
I gabaryty i serce gołębia :-)
Ma:-)
Słów mi brakło :)
:)
Anioł wyszedł :)
Jak zionie ogniem, to będziesz Ty widział Anioła Bronek :-)
Proszę nie straszyć... aniołami. :P:D
To nie straszenie, to chyba już "znęcanie" :-) p
:)
Też bym wyszła :)
Gdybym miała targać wasze bagaże :)
:)
:-)
...i tak bez znieczulenia, tak na...żywca...:)
wy...łuska...li...:):):)
to co...(.........)...:):):)
może opatrunek by ktoś zrobił...:):):)
Ania może :)
..nie mogę...;):):)
...nie wiem...czy bardziej boję się "smoka"
czy jego...
ognia...;)
Powtarzam wszem i wobec, że milusi w dotyku!
I smok i jego ogień Aniu :)
W starym smoku... diabeł pali. :P:D ha ha ha
Milusi? Jak może tak mówić Ktoś,
Kto nie dotykał smoka ni razu? :P;)
Dobrej nocki. :))
A taka była słodka tajemnica :)
No i masz, muszę się teraz spowiadać :)
Ostatni raz.. itd.. dotykałam Smoka, czyli "brata prawie bliźniaka" naszego tu Smoczka..
Reszty grzechów nie pamiętam i wybacz Boże że tak rzadko :)
Ale kocham go bardzo, jak to kocha się Smoki, bo milusie są w dotyku!!! :)
I nie tylko :)
:-) p
Ania! Za nieudzielenie pomocy - kara pozbawienia wolności do lat trzech :-) p
Albo od :-) p
...no tak...Ola już w niewoli 25...:):):)
ja już takich godów nie dożyję...:):):)
Różo...wierzę w to co chcę, więc wierzę...:):):)
w Twój...
klęcznik...:):):)
Jak pali to wie po co
:):):)
Różo, w ramach pokuty odmów trzy zdrowaśki i... możesz smoka dotykać
jeszcze dwa razy. :D
Ola - gratulacje!!! :))
Ania, a to niby dlaczego???
Więcej wiary!!!
Bronek już się pali... do pary... ;)
Dobrej nocki Wam wszystkim życzę. :)))
Ania jest śliczna i kochana
Od wieczora do rana
Nie dla mnie latają jej motyle
I trawy nie umiem na miłosnej łące kosić :)
Nie będę się mierzył z motylami
I ich gabarytami :)
No nie mogę :-)
:))
Nie śmiałbym wątpić w słowa Bronka,
wydano wszak już wyrok na skowronka ;)
Dziwny niepokój jednak zasiałeś we mnie oto... ;)
Stary Smok, jak stary kaflowy piec, raz napalisz i ciągle grzeje :)
Ale między dwoma smokami to ja się nie rozerwę :)
Ania
Klęcznik wykorzystany
Tobie podarowany :)
:))
Jednak niepokój to przywilej..
Nie-pokój, to... wojna, a nie przywilej. :P
Wojna między piecami
a w środku Róża... z warkoczami. :D
Tak. Masz rację, nie - pokój to wojna. O nic czasem.
Ale niepokój taki, taki słodki, to jednak przywilej.
A niepokój nie - pokój o warkocze Róży to już niebo :-)
Leciał ku mnie anioł, ale z góry zobaczył mój bagaż i zawrócił, dopiero wtedy zrozumiałem, że to bocian musiał być, albo Fleming jakiś :)
Straciłem wiarę :)
Ale to każdy smok ma trzy głowy.....?Ja myślałam , że to Hydra lernejska miała taki dar odrastania łbów......na jedną ścięta wyrastały dwie nowe .....itd itd.....;)
Smoki mają jedno serce, proszę nie zazdrościć smokom tej odrobiny szczęścia. :))
To yestem pewnie grzeszy potrójnie!! :)
Innymi częściami ciała też
Smoki nie muszą a raczej same się katują ....hahahhahha miłego czy tam już miłej nocy .....:)
Smoki mają trzy głowy nie od parady, yestem dajesz radę :)
Taaak, a smoki musza same tarmosić własne i cudze... :(
Miłego wieczorku. :))
:)
Wierzę i dbam, żeby miał co dźwigać, chociaż nie wynika to że złej woli mojej :)
No popatrz, jesteś mu wdzięczna...:-)
Więc dajesz mu wiatr pod skrzydła, tym bardziej będzie przy Tobie, taka to już Aniołów natura :-)
Jeju to ja już wolałabym , żeby nie dźwigał ten mój Anioł brzemienia mego ......toż to go zabije .....ja tam jestem mu wdzięczna, że jest , że pilnuje i pomaga jak upadam......:)
Pomagają i dźwigają Kropeczko :-)
Bo jeśli nie, to znaczy, że taki z czarnym ogonkiem się zakradł i coś niecnie mąci :-)
Czy dźwigają nie wiem ale na pewno pomagają.....:)