A taka była słodka tajemnica :) No i masz, muszę się teraz spowiadać :) Ostatni raz.. itd.. dotykałam Smoka, czyli "brata prawie bliźniaka" naszego tu Smoczka..
Reszty grzechów nie pamiętam i wybacz Boże że tak rzadko :) Ale kocham go bardzo, jak to kocha się Smoki, bo milusie są w dotyku!!! :) I nie tylko :)
Ania jest śliczna i kochana Od wieczora do rana Nie dla mnie latają jej motyle I trawy nie umiem na miłosnej łące kosić :) Nie będę się mierzył z motylami I ich gabarytami :)
w moim ogródecku zielona stoi studzienka pójdzze dziewce ku mnie to cie wodom oblejem twoje krasne lica i warkoce długie na spaniu i we dnie zawse przy mnie som - dziewce na te słowa złapało za ceber anim sie obejzoł, miłości nabrało : w twoje serce chlup! kochanecku mój!
:)
Sła se ku mnie panna caluśka w bieli juz mnie do boskowania sykowali Anieli, ino mi nie pedzieli, że to nie ta Ania :)
yestemowi pokój zwrócić mi trzeba, żeby na wzgórzach nie szukał nieba :)
Skowronki... nie mają dokąd uciec... Wszystko mają filigranowe... tylko serca... smocze. :))
Bronek, To ile Ań widziałeś? To może być nieumiarkowanie w piciu słów nektaru z aninych ust. :)) Pokój Wam :) Ładnie napisałeś. To były, czy nie było tych... warkocy? Dobrej nocy. :))
Bronek ileś Ty i czego wypił, że taką masz radosną twórczość ? Trzęsie mi się klawiatura ze śmiechu :)) To chyba nie były Anie, a może Anin w tych powidokach :))
Leciał ku mnie anioł, ale z góry zobaczył mój bagaż i zawrócił, dopiero wtedy zrozumiałem, że to bocian musiał być, albo Fleming jakiś :) Straciłem wiarę :)
Ale to każdy smok ma trzy głowy.....?Ja myślałam , że to Hydra lernejska miała taki dar odrastania łbów......na jedną ścięta wyrastały dwie nowe .....itd itd.....;)