Ojców, dziadków w tej roli to tylko w filmie Ojciec chrzestny można zobaczyć.
W ogóle ojciec to obecnie tak rzadkie zjawisko, że nikt nie wie jaką rolę pełni w wychowaniu dziecka, że to ojciec uczy samodzielności i sprawczości, nawet mówi się, że matka kocha za to, że jesteś, ojciec za to kim jesteś, trochę zbyt upraszczając temat
Tak, tak zawsze było. Ale dzisiaj jest na większą skalę, nie ma takiej anonimowości i im więcej ktoś wie o kimś tym więcej wypowiada się w jego sprawie. Wszystko skomentuje i wtrąci swoje trzy grosze ;)
Ojców, dziadków w tej roli to tylko w filmie Ojciec chrzestny można zobaczyć.
W ogóle ojciec to obecnie tak rzadkie zjawisko, że nikt nie wie jaką rolę pełni w wychowaniu dziecka, że to ojciec uczy samodzielności i sprawczości, nawet mówi się, że matka kocha za to, że jesteś, ojciec za to kim jesteś, trochę zbyt upraszczając temat
No i z całym spokojem inspirację można poszerzyć o ojców, dziadków, kolegów z pracy, sąsiadów, teściów, kierowników, prezesów itd.
:)
Właśnie, za długo by wymieniać ;)
Bo niestety dzisiaj najlepszym ekspertem zazwyczaj się jest w nie swoich sprawach ;)
Myślisz, że kiedyś np. 50, 100 lat temu było inaczej? Czy może od początku ludzie tak mieli? Jak z tą belką i drzazgą w oku?
Pozdrawiam:)
Tak, tak zawsze było. Ale dzisiaj jest na większą skalę, nie ma takiej anonimowości i im więcej ktoś wie o kimś tym więcej wypowiada się w jego sprawie. Wszystko skomentuje i wtrąci swoje trzy grosze ;)