Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wiedział o niej wszystko...
Śledził ją...
Potrafił godzinami wpatrywać się na jej zdjęcia...
Ciągle wypytywał o nią jej znajomych...
Wydawało się że nie może bez niej żyć...
Ale kiedy dała mu jasno do zrozumienia, że nie będzie za nim latać po prostu ją olał...
I znalazł inną, która go ubóstwia i adoruje...
Jakże płytki człowiek...

20 789 wyświetleń
181 tekstów
2 obserwujących
  • trojanek

    4 August 2009, 20:05

    Jasne, rozumiem.Chciałam tylko poznać genezę myśli zanim ją ocenię.Podoba mi się Twój styl, o ile mogę tak mówić.Mogę wiedzieć ile masz lat?

  • atlantyda

    4 August 2009, 19:07

    To co piszesz jest naprawdę smutne...I Ci współczuję, ale moja myśl ma troszkę inny charakter, bo to wszystko było za szybko i nie było jeszcze miłości, owszem byłam gotowa oddać mu serce, ale nie zdążyłam... I dobrze...I jedyne uczucie jaki się z tym wiąże to zażenowanie...i w pewnym sensie zdziwienie...

  • trojanek

    4 August 2009, 00:40

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
  • atlantyda

    3 August 2009, 22:46

    Jakiego bólu? Po swoim niezaspokojonym ego?? A kto mówi że ona by mu tego szczęścia nie dała... Chciał dać...Ale za dwoje nie zamierzała kochać...Chodziło po prostu o to że on czekał na wieczne poderwanie go przez nią...A ona już mimo swych zasad zrobiła pierwszy krok.. I nie mogła już znieść wiecznej obojętności na jej zalecanie się...A dobrze widziała że się mu podoba...Więc czemu on udawał że ona go nie obchodzi? I kiedy mu powiedziała że nie zamierza dalej robić z siebie idiotki i ciągle mu schlebiać nic nie dostając w zamian obraził się i zostawił ją... Wyjaśni ktoś takie zachowanie?

  • marzyciel

    3 August 2009, 12:02

    Dała mu do zrozumienia, że szczęścia u niej nie znajdzie...dlatego poszukał u innej.

  • trojanek

    3 August 2009, 11:56

    Dlaczego płytki? Ludzie mają różne sposoby na zagłuszenie bólu...