Wiara jest jak nasze dziecko, które niesiemy na barana.
Odczuwasz ciężar. Wiesz, że jest. Wystarczy, że na chwilę "poluzujesz pasy", a zaczyna być chwiejnie. Kiedy przysłoni Ci rączką oczy, nic nie widzisz i upadasz. To ty możesz się połamać, ale wtedy nie ma to znaczenia. To dziecko, które niosłeś jest dla Ciebie ważniejsze, bo to Ty nadałeś mu sens jego istnienia...
bolik, piękne, metaforyczne, bardzo trafne z tym "dzieckiem" oddaje tak naprawdę istotę, o co w tej wierze chodzi i jaka ona jest i ile dla nas znaczy. Kradnę, zachwyciło mnie, Pozdrawiam!