Każdy człowiek ma inny obraz Boga, dla każdego jest inny, każdy inaczej go sobie przedstawia, inaczej go widzi, albo i nie widzi, bo uważa, że po prostu go nie ma. A do człowieka to już każdy sam sobie to przypiszę. Wiara nie oznacza adoracji. Pozdrawiam.
Radku ...zbiorowość to społeczeństwo...jeżeli nie zaakceptujemy panujących reguł panujących w społeczeństwie zostaniemy odizolowani.... ale chyba mimo woli odbiegamy od tematu :)
widzisz ...wiara w ludzi....zależy w jakich wierzymy...czyli jacy nas otaczają ...w każdym możemy znaleźć coś co nas przyciąga i odpycha....podobnie jest z wiarą...jak i z naszym charakterem...nie zawsze siebie akceptujemy ...i to jest właśnie indywidualizmem ....ale w ludzi musimy wierzyć ...zwłaszcza tych którymi się otaczamy ...nie zawsze z własnej woli :)
obawiam się, że źle zrozumieliście koledzy...on pisze o indywidualnej wierze, jaką jest wiara ..w nieważne jakiego boga... zaś wiara w ludzi jest czymś mimo wszystko zbiorową tendencją ... ale to moje zdanie :)
Ja się zgadzam z Paladinem...To idzie w obie strony. I tak się zastanawiam czy wiara w ogóle w jakiegokolwiek boga nie przewyższa...Muzułmanów jest najwięcej na świecie, i to już jest bardzo wielkii procent na Globie, więc się zastanawiam...Jednak plus:)