Dla zainteresowanych tematem - polecam najjaśniejszy opis tematu - encyklika Karola Wojtyły "Wiara i rozum" Bez nastawienia prochrześcijańskiego. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Tak, dążenie do doskonałości jest uznawane przez niektórych jako istota człowieczeństwa. Jednak bez wiary, możemu jednynie dążyć. Wszystkich niedoskonłości nie pokonamy jednynie myśleniem.
Reasumując. nie wiem czemu nie odpisujesz. Tak jak udowodnilem umysłem mozemy poznac tylko cześc prawdy. a przypominam ze kazda pólprawda to klamstwo. Dzieki wierze mozemy poznac prawdę w całosci. Wniosek wiara jest wieksza od rozumu.
Oj nie teoria wzgledności najpierw opierała sią na dowodzie matematycznym, a później na szregu doswiadczeń które ja potwierdziły. Nie ma nic wspólnego z wiarą. Dzieki niej poznalismy ulamek prawdy, nic wiecej.
Bardzo lubie z Toba dyskutowac.;) Pojecia te musismy porównywac na podobnej płaszczyźnie. Folozofia proponuje aby porównac je w skutecznosci w dązeniu do poznania prawdy. Umysłem może poznac prawde tylko taka jaka odkryjemy. i Chodz bysmy 10 000 razy sparwdzuli słusznośc prawa Archimedesa to za 10 001 razem może okazac sie ze nie wyjdzie bo zmieniły sie warunki. Pewnośc odkrycia naukowego wbrew pozrom wraz ze zwiekszeniem ilosc prób dązy do 0. Okrycie prawdy za pomoca umysłu jest tylko częsciowe. Wiara pozwala poznac prawde cholistycznie w całosci. Jest tak jak wierze a nie inaczej. Pewnosc dązy do 1. Dlatego Wiara jest swietnym uzupełniem umusły.