Menu
Gildia Pióra na Patronite
michaśka

michaśka

wczesniej myslalam, ze go znienawidze,popadne w jakas chora depresje albo cos w tym stylu.. poczatek tak właśnie sie zapowiadał, ale nic takiego sie nie stalo. byla setka niewypowiedzianych pytan "dlaczego", były łzy, bezsensowne obwinianie, zagubienie pewnosci siebie, brak zrozumienia, przerazajacy ból, po ktorym miala zostac blizna, ale o dziwo, nie ma ani bólu, ani blizny, ani złości..

nie byłam, na tyle silna, zeby odsunąć od siebie takiego faceta, ale gdy chodzi o zadawane rany, potrafie zmienic sie o 180 stopni i stac sie osoba, na ktorej rany mogą byc tylko powierzchowne, niepozstawiajace sladu na dluzej..mnie nie mozna skrzywdzic byle czym.. dlatego, wierze, ze gdyby on naprawde tego chciał, postarałby sie bardziej, przeciez stac go na wiele.. Mam jednak nadzieje, ze te jego przepraszam, było przynajmniej w 50% szczere..
i nie, nie bronie go. i nie, nie jestem zaslepiona. fakt, jest teoretycznie idealnym facetem i przez najblizszy czas, kazdego bede do niego porownywac, ale nie, nie kocham go, nie kochałam i nie mialam takiego zamiaru.. nie dostał mojego serca. I moje szczescie. zalezalo i mysle, ze nadal zalezy mi na nim, lekko za bardzo. ale coz, ja lubie popelniac bledy i nie raz robie cos glupiego.. mimo, ze uslyszalam słowa 'tylko sex', jakos nie czuje do niego nienawisci ani nie chce sie zemscic. moze dlatego, ze wiekszosc samcow dazy tylko do tego, ale on byl pierwszym i na tyle pomysłowym, ze zabrał sie do osiągniecia celu z tej innej strony, o ktorej nie pomysleli inni.. i dlatego mu sie to udalo.. jak sam stwierdził, jest dobrym aktorem. zaryzykowałam ta znajomosca i mimo wszytsko uwazam, ze ryzyko sie opłaciło.tylko ryzykiem mozna zdobyc swiat, i wiecie, moze i jestem glupia czy jak tam chcecie mnie okreslic,
ale ja nie zaluje i nie mam zamiaru o nim zapominac i dalej bede odwracac głowe gdy tylko usłysze jego imię.. przynajmniej narazie.
schowałam jego przeszywajace na wylot spojrzenie w mojej kieszeni i jest mi z tym calkowicie dobrze..

ps. nie probojcie tego zrozumiec.

15 295 wyświetleń
117 tekstów
15 obserwujących
  • 15 May 2010, 03:05

    No i się popłakałam.

  • teee

    2 March 2010, 22:17

    "moze i jestem glupia czy jak tam chcecie mnie okreslic,
    ale ja nie zaluje i nie mam zamiaru o nim zapominac i dalej bede odwracac głowe gdy tylko usłysze jego imię.. przynajmniej narazie."

    idealne... ta sama sytuacja..choć minimalnie inna...

  • aguuś

    9 December 2009, 19:12

    schowałam jego przeszywajace na wylot spojrzenie w mojej kieszeni i jest mi z tym calkowicie dobrze. / to mnie urzekło.

  • michaśka

    9 December 2009, 14:22

    dobrze, ze przynajmniej prawie.. bo ja juz myslalam, ze tylko ja tak mam. i dziekuje.;)