Wciąż wiem, że czynić mam, a nie świętować. Z Ciebie pamiętam wszystko, posłusznie godząc się na każde do życia zmartwychwstanie. A ono kolejnym przybiciem do krzyża jest. Boję się. Ale jestem, bo Ty Jesteś. Jesteś Naprawdę.
Krysta, Nikaaaa, bardzo Wam dziękuję w ten Dzień Szczególny, chociaż każdy dzień na swój sposób w najlepszym tego słowa znaczeniu, szczególnym być winien. Serdecznie Was pozdrawiam w ten Piątek... Wielki...
napisałam, co czuję, co już wiem na pewno. Ale tylko wiem, a to wciąż za mało... Wiedzieć, i być? Prawie rezonans. To prawie bardzo przeszkadza ..., przeszkadza w być(czytaj: zostań)