oj warto , czasami , ale do słuchania rad trzeba mieć dar , nie każdy go posiada , niestety, ciekawe hm , czytać tak aby między zdaniami umieć wyczytywać to czego inni nie potrafią dostrzec . umiejętność pokłócenia się z Bogiem to nie lada umiejętność taki wniosek mi się nasunął
Na poczuciu winy można jedynie zbudować most zwodzony dla dominacji , dawanie rad w tej niechlubnej aczkolwiek uspołecznionej doktrynie dowodzi, ale czy kiedykolwiek da się zdominować samego siebie, bez podtekstów oddychających resztkami tlenu w pustosłowiu
Nie koniecznie. Mi czyjeś rady zawsze wychodzą bokiem. Pewnie dlatego, że w większości doradzają ci, którzy sami tego nie potrafią, a niekiedy zawistni.