zostawiłem przestrzeń na ripostę choćby taką jak ta, wyobrażenie dobrego życia jest pełne błędów.. do których się dochodzi.. rzeczy istotnych się nie zapomina.. ostatecznie liczy się przypadłość lub fart.. obu życzę :) mam inne zdanie,ale do niego nie zachęcam :)
Do życia nie zawsze wystarczy tylko woda pitna, do dobrego życia . Dla mnie dobre życie to takie, które nie wywołuje dyskomfortu a co za tym idzie zapomnienie mi w tym pomaga;)
ahh, ok, szanuje Twoje zdanie :) Ja natomiast mam wątpliwości :( taka myśl: nie ważne ile studnia ma dna, najważniejsze, że daje wodę pitną.. zapomnienie to coś trudnego.. najpewniej jest brew temu co zdecydowało pamiętać :(