W wielu domach już od kilku dni trwają przygotowania do Świąt. Począwszy od generalnych porządków, po pieczenie i ozdabianie pierniczków... I jakie to jest piękne, Moi Drodzy! Każdy z nas, ciągle powtarza, że w przyszłym roku sobie odpuści, że nie będzie szorować okien, że nie będzie lepić pierogów, ale kiedy przychodzi ten czas... Znów to robimy. Mimo braku czasu, pieczemy i ozdabiamy pierniczki lub lepimy kolejne pierogi czy też uszka. I to jest właśnie dla mnie ta czułość, o której mówiła Olga Tokarczuk w przemowie noblowskiej: "czułość sprawia, że imbryk zaczyna mówić." I mam wrażenie, że co roku ten imbryk w czasie Świąt do nas przemawia.
I życzę Wam by każdego roku przemawiał. Życzę Wam tej czułości. Czujmy. O! Wesołych Świąt!