Menu
Gildia Pióra na Patronite

W swojej strefie komfortu trudno się rozwijać...

276 122 wyświetlenia
2562 teksty
190 obserwujących
  • Monika M.

    5 December 2021, 09:07

    To ja mam inaczej. Gdy jest jak lubię, idę jak burza, łapię w lot, łatwiej pokonuję przeciwności, mniej martwię się tym, czym nie powinnam. Lepiej organizuję się w czasie, mam czas by latać. Dla mnie to pozytywność:).
    :)

    • sprajtka

      5 December 2021, 13:20

      Otóż to "gdy jest jak lubię", to Twoja strefa komfortu...ten szklany klosz, który rozświetla znaną Ci przestrzeń.

    • sprajtka

      5 December 2021, 16:23

      Dopiero trudności, teren nieznany, mroczny, stwarza, że zaczynamy się rozwijać sięgać po coś, co do tej pory było "nieciekawe".."straszne"..."odległe"...

    • Monika M.

      5 December 2021, 16:32

      I znowu... ja mam inaczej:).
      Dobrze, że się różnimy, bo wtedy możemy sobie pomagać, wspierać znajdując siłę w różnych sytuacjach.
      :)

  • silvershadow

    4 December 2021, 21:21

    np. pozwlając się owijać wygodnym światło-wodom,
    spijającym z ust niewypowiedziane życzen-ja ;)

  • Naja

    4 December 2021, 19:50

    To jak szklany klosz, albo kwadratowy nawias... :-)

    • sprajtka

      4 December 2021, 19:51

      Tak Elu...ja często czuję, że oglądam świat przez jakieś okno...

      od Naja