I wszystkie były zadowolone? ;) Zazdrościć mu nie będę, tym bardziej, że to niezgodne z zaleceniami sanepidu. W obecnych czasach, to bardzo ryzykowne. Przypadkowe zsunięcie maseczki może ujawnić, że ta trzecia, to wcale nie Ewa, tylko... sąsiad miłości stęskniony. :D
Zawsze? No tak, częste zmiany mogą dać nieźle w kość. ;) :D Alesh to proste, wystarczy dać ogłoszenie: - Poznam pana zalet pełnego. Warunek podstawowy - musi mieć na imię Onufry, jak jego św. pamięci poprzednik, który zatruł się grzybami. :D Miłego wieczoru. :))