Menu
Gildia Pióra na Patronite

Usiadł obok mnie.
Musiałam być silna, musiałam znieść jego obecność. Zacisnęłam pięści.
Nie spojrzałam na niego, nie byłam aż taką masochistką.
- Kochasz mnie jeszcze? - zapytał.
Zamarłam.
Czułam się tak jakbym za chwilę miała się rozpaść na setki kawałeczków.
A przecież miałam być silna.. zacisnęłam pięści jeszcze mocniej.
Paznokcie boleśnie wbijały mi się we wnętrze dłoni.
Wiedziałam, że prawdziwy ból dopiero nadejdzie.
- Chyba żartujesz - odparłam śmiejąc mu się w twarz najbardziej wymuszonym śmiechem na jaki było mnie stać.
A później, uciekłam.

12 424 wyświetlenia
87 tekstów
2 obserwujących
  • trojanek

    10 September 2009, 16:17

    Tak właśnie podejrzewałam. Tym bardziej tragiczne. Wnioskuję z tego, że musiał Cię skrzywdzić ...

  • 10 September 2009, 14:23

    Prawdziwe, bo zdarzyło się naprawde

  • trojanek

    27 August 2009, 21:53

    Podłe, smutne i ... jakże prawdziwe.Tragiczne ...

  • 19 July 2009, 16:42

    czasem juz sami nie ptrafimy zaufac osobie ktora jeszcze tak bardzo kochamy, tak strasznie boimy sie ze skrzywdzi nas kolejny raz, ze uciakamy od tej milosci, wmawiamy sobie ze to juz mineło, że juz nie koachamy a zarazem mamy swiadomość ze to czcze kłamstwo. ale tylko tak możemy 'jakoś' dac sobie rade z zycie. cZasem tylko tak jest łatwiej...
    pozdrawiam ;)