Menu
Gildia Pióra na Patronite
Myśl

upadł na ziemię morderca
zabrał w życiu więcej istnień
niż miał lat

teraz leży w kałuży krwi
i umiera w bólu

do nikogo niepodobny
odpad produkcyjny
porażka

mała dziewczynka podała mu wody
chociaż zamordował jej rodzinę

zdjął zakrwawiony palec ze spustu
i darował pierwsze życie

przeżył

ogromny meteoryt zmienił kurs
nie było łatwo
ale
ktoś uwierzył w człowieka

104 401 wyświetleń
930 tekstów
104 obserwujących
  • 18 November 2019, 17:16

    Masz rację, smutno wygląda szara rzeczywistość pojedynczego człowieka.
    W grupie już trochę łatwiej, ale zło też nie występuje pojedynczo.
    To ja dziękuję i życzę
    miłego wieczorku. :))

    od kati75
  • kati75

    15 November 2019, 08:03

    Artur człowiek jest za mały ,by uniknąć manipulacji, szantażu wpływu silniejszych od niego.Smutne ,że ludzkie życie jest niczym w szponach tych "wielkich".Marionetki ciągane za sznurki,pionki w grze istnienie ludzkie poświęcane w imię chorej wojny.Po trupach do celu.Mysle,że nie zmieni się to ,za dużo zła jest w rękach mamony.Za każdą wojną się kryje.Dzieki za dyskusje a film obejrzę napewno:-)

    od yestem
  • 14 November 2019, 22:58

    Ten film jest inny, to świat oczami dziecka, mądrego dziecka, dziecka bez szans. Nie ma tam brudu wojny, terroryzmu, jest tylko smutna codzienność.

    Jeśli chodzi o tych ludzi, to przechodzą pranie mózgu, strach, brak perspektyw, fanatyzm religijny, bieda, ciemnota, młody wiek, manipulacja...
    A przecież mnóstwo ludzi udaje się zmanipulować nawet w krajach zamożnej części świata, ludzi wykształconych, z perspektywami, zdawałoby się szczęśliwych... gdy się odkryje, że czegoś im brak.
    "Nie wyplewi się z nich tego"... bo komuś na tym zależy, żeby tak było...
    To temat rzeka, trudny i bolesny.
    Dobranoc :)

    od kati75
  • kati75

    14 November 2019, 22:21

    Obejrze napewno choć nie lubię takich filmów.Kiedys poruszył mnie reportaż ,rozmowa z terrorysta samobójca ,jego celem budynek strategiczny i jego śmierć .W nim nie było strachu tylko uległość,chora uległość,oni są w tym wychowywani,myślą że tak trzeba,to tak jak konie ciągnięte na rzeź.Jego żona spodziewała się dziecka miał to gdzieś ,liczyła się tylko jego wojna.Nie wyplewi się z nich tego,wojna w nich jest jak rzep,którego nikt nie jest w stanie wyrwać.Przerazajace obrazy śmierci w imię czego?

    od yestem
  • 14 November 2019, 22:12

    Tak, jest pewne podobieństwo, tylko inne dziecko... i odmieniony terrorysta.
    Prawda jest bardziej skomplikowana, niż nam się zdaje. Skąd się wzięli terroryści? Kto ich szkolił? Dlaczego są gotowi do takich czynów?
    Kto wykorzystał Kurdów, a potem ich zostawił?... Kto zagwarantuje bezpieczeństwo innemu krajowi i... dotrzyma obietnicy?... I wiele innych pytań bez odpowiedzi...
    Polecam Ci jeszcze inny film, Kafarnaum.
    Pozdrawiam :))

  • kati75

    14 November 2019, 21:59

    Ta refleksja bardzo mi przypomina scene z filmu ,który ostatnio obejrzałam.Snajper celujący do terrorysty zabija go,ale po chwili podbiega tam mały chłopak ,bierze w dłonie wyrzutnię ,mając za zabawkę choć tamte dzieci nie mają dzieciństwa , śpią w strachu ,a kule świstaja nad głową.Pierwszy raz snajper modlił się by chłopiec stamtąd odszedł,jakimś cudem coś go wystraszyło i uciekł.W każdym staramy się widzieć człowieka ,zobaczyć go można pochylając się nad nim.Taka mała refleksja...

    od yestem
  • 14 November 2019, 19:49

    Zło jest kuszące, przychodzi bez zaproszenia, wystarczy cicha zgoda, brak sprzeciwu... z lenistwa, z nudy, ze strachu, z chciwości, z bezmyślności...
    Ale wystarczy czasami promień słońca, by znaleźć dobrą drogę.
    Dziękuję
    Miłego wieczoru. :))

  • 13 November 2019, 20:03

    Zło przenika, dotyk zła zatruwa tkanki. Odruch dobra, bezinteresownego, neutralizuje zło, czasem wymaga to wielu prób, bo trzeba to zło " zeskrobywać" warstwa po warstwie, ale w kazdym- mam nadzieję- tkwi dobro. Clip
    https://youtu.be/8CdcCD5V-d8

    Video 8CdcCD5V-d8
  • 13 November 2019, 17:15

    Ojej, Madź, nie chciałem w Ciebie ciskać meteorytami... ale chętnie Cię posklejam... :)
    Kolorowo dziękuję. :))

    Onejka,
    Najtrudniej, wielu twierdzi, że w Boga wierzy, ale nie wierzy w człowieka.
    W każdym, nawet w "odpadzie"jest iskra dobra, świętości, Boga, siła, której nie jest nawet świadomy, ale trzeba uwierzyć w siebie i w drugiego człowieka. Tak, sztuką jest pozostać sobą, wytrwać, to czasami trudniejsze od wstania z martwych.
    Dziękuję,
    miłego wieczoru. :))

  • onejka

    13 November 2019, 08:51

    Wielka prawda...najtrudniej uwierzyć i nieść tą wiarę przez życie...