Wydaje mi się, że powinno się ten złoty środek kierować ku sercu, bo przecież sercem, a nie rozumem kochamy drugą osobę, prawda? (:

Może czasem.
Bywają sytuacje, gdy nie można tak lawirować, trzeba jasno się określić, bez żadnych kompromisów.

Czasem to niemożliwe, ta zasada złotego środka.

Wtedy kieruję się w stronę serca...

Serce... Serce dobrze podpowiada na długie dystanse, choć z początku może się to wydawać złym wyborem.

Rozum jest dobry w szybkich sprintach. Potem wymięka.

No cóż... Ale jeżeli tak podpowiada nam serce, to niech tak będzie.

Najwyżej wyjaśnienia w komentarzach.

Chyba zależy, co sobie skryjemy pod słowem "prawdziwość".

Wiesz... Miłość to dosyć skomplikowana sprawa jest patrząc naukowo.

Dlatego sądzę że przyjaźń powinna być fundamentem miłości, jako że.w.przyjaźni nie jest ważny wygląd, a za wnętrze da się pokochać (;

Prawda, lecz psychika ludzka jest tak skonstruowana, że ciężko nam poznać drugiego wewnątrz, gdy zewnątrz nam nie pasuje.