U niektórych ludzi słowo "skuteczność" to największe zło. Bo raz że sprawia iż człowiek musi coś więcej, a dwa że nie chce nic więcej, chociaż musi. Właściwy balans, to środek ciężkości między tym co chcę i muszę, a tym czego nie chcę, a to robię. Odczytać tylko trudno, bo przeważnie wybiera się to drugie. Do skutku.
Dla mnie za trudna Twoja myśl, ale może Scorpion i yestem się pofatygują, bo są mądrzejsi ode mnie i rozumieją sam ten trudny język, którym napisałeś co myślisz.