Serdecznie dziękuję za opinie i przemyślenia - zainspirowaliście mnie do napisania tekstu z wczoraj i do własnych przemyśleń bardzo szerokich na temat różności, inności i elitarności ludzi. Dobrego wtorku z 500 złotych rodzinnego na dziecko - to jednak epokowy sukces społeczeństwa polskiego.
Właśnie aforyzm, to wszystko to o czym napisałeś. Krótka błyskotliwa wypowiedź, czasem filozoficzna, czasem dotykająca moralności. Sporo tego u Leca np .
Onejko, prawdę mówiąc nie wiem co czyni myśl myślą, a co aforyzmem, ja wiem, że tutaj jest ukrytych kilka tematów, ale wychodziłem od przyjemności wspólnego przygotowywania świątecznych potrawi ich spożywania przy choince, wraz z towarzyszącymi temu uśmiechami, rozmowami, spojrzeniami, tą radością bycia ze sobą. Oczywiście, że pomyślałem o tym jak rozwija sie dziecko w Matce, jak tyje się smakiem władzy i staje się niesmaczny inny człowiek, oczywiście że tycie jest rzeczą, oczywiście , że tycie jest tycie, ale we wprawnych ustach kochanki rośnie i smakuje:), oczywiście, że..., ale co to ten aforyzm?
Tak sobie jeszcze myślę, że z moją myślą jest tak jak z filmem "Body - Ciało" pani Szumowskiej - krytycy się nim zachwycają, a ja będąc w sanatorium zamówiłem dla grupy 21 biletów na ten film i potem wszyscy żądali ode mnie zwrotu pieniędzy i chciałem im je zwrócić, ale na szczęście uśmiechnęli się i powiedzieli, że oni też często padają ofiarami kłamliwej propagandy ącczyzny. Na drugi dzień urządziliśmy pirackie wspólne oglądanie Kac Vegas 1 i 2 i rewelacyjnie bawiliśmy się. Tak samo jest z malarstwem Picasso - moim zdaniem jest destrukcyjne i wzmacnia depresje, bo jest jej wyrazem, a ja polecam naszego Matejkę, bo jego malarstwo jest po prostu piękne i oddaje jego pozytywne uczucia i radość z bycia Polakiem. Kończąc pytam - co to jest myśl płytka, a co to jest myśl głęboka?