... gdy pięli się po "jego plecach", znane fakty ignorowali, prawdę teczek "zakopywali"... dziś wszystko odkopują, by "swej drabiny" się pozbyć... by nikt nie pomyślał, że im "własnych sił" brakowało...
Fakt wszyscy mają za uszami popieram Grzesiu polityka to śmierdzący interes i właśnie dlatego to lojalna bardziej się do niego nadaje ode mnie chociaż w jednym miała racje biorąc pod uwagę ustawki na podsłuchy zarówno te z lutego stosowane na mojej osobie przez administratorów portalu we współpracy z lokalną społecznością jak i te z sierpnia kiedy to lokalni oligarchowie ulegli wyuzdanym regionalnym odszczepieńcom
... prawie do 1990 roku było to "tajemnicą poliszynela", i Kaczyńscy dobrze o tym wiedzieli, lecz "organizowali haka" na Wałęsę. Popierali Wałęsę bo chcieli jego rękami rządzić Polską. Zmienili front gdy Wałęsa (wówczas prezydent) nie poparł, jawnie pro katolicko-klerykalnego rządu J. Olszewskiego. Wałęsa poparł wtedy Geremka. Przychodzi noc z 4 na 5 czerwca 1992 roku, ,,noc teczek’’. Rząd Olszewskiego upada, wybucha za to sprawa ,,listy Macierewicza’’. Lista to wykaz domniemanych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Jest na niej najważniejsze nazwisko – Lecha Wałęsy jako TW „Bolka”. Już wtedy Kaczyńscy dążyli do klerykalizacji Polski i stworzenia państwa wyznaniowego...
Znam osobiscie Antoś historię że jeden z jego kolegów w latach 80. mówił już w jego gronie znajomym że prawdopodobnie jest agentem. Uznali go wszyscy za idiotę i że chyba zwariował. Odsunęli go na lata. *
Tolerancyjny jesteś Grzesiu Ja bym ich wrzuciła wszystkich do jednego pieca uchodźstwa nic dziwnego że wiesz kto z Rymanowa mówił na mnie And żela kiedy wspinaliśmy się do bolesnych wspomnień bezkarnie wymordowanej Wołtuszowej po stopniach kieleckiej połoniny przy tocznym łożysku otarcia