mill - dokładnie tak jak mówisz - dla tego kogoś, czyli że nawet jak sam z siebie byś olał, to... to trzeba mieć w życiu kogoś, dla kogo nie zaniedbasz jednak swojego zdrowia. Widzieliście kiedyś w internecie skutki tzw "przetrzymanych" dolegliwości? Różnego rodzaju. I niektóre wyglądają... Matko - okropnie. I o co chodzi? O to, że ja się tym ludziom wcale nie dziwię, że nie poszli do tego lekarza wcześniej. Niektórzy ludzie mają to tak zaprogramowane, że nie potrafią, ze się nie da, że nie i już, że nie warto... I takich ludzi trzeba pokochać, żeby się nie stoczyli na dno. Trzeba mieć w życiu takiego kogoś...

Nikt nie lubi chodzić do lekarza a zwłaszcza dentysta jest nieprzyjemny , odebrałem to tak że dla tego kogoś można by było iść nawet jak będzie bolało ;p

Do lekarza się chodzi po to aby potwierdzić swoje teorie albo aby je obalić.

Pomysłowe

Matko, chodziło mi nawet o dentystę czy o to, żeby nie olać przeziębienia które ciągnie się już tydzień. CHodziło mi po prostu o dbanie o siebie, że inny człowiek nam daje do tego siłę i poczucie sensu, ale skoro musieliście wyjechać z takimi rzeczami jak psychiatra i to, że bez tego nie idziesz, to całą patetyczność **** strzelił.

Tyle że nie wiem czy na mnie sie szarpnie ;D wejdę do gabinetu to po rynnie będzie schodził

tez lekarz ;D

Znamienne jest, że pierwsze co pomyślałem, to psychiatra ;D

to ma sens i siłę :)

Dobre. ;)