Pisząc ten tekst myślałam bardziej o wadach, które jedynie sami w sobie widzimy, przede wszystkim jeśli chodzi o wygląd. Ale ogólnie rzecz biorąc, są rzeczy, których nie jesteśmy w stanie do końca zmienić i nie ma sensu walczyć z czymś, z czym wygrać się nie da, jedynie akceptacja przyniesie nam spokój, harmonię i w pewnym sensie "idealność". Pozdrawiam ;)
Bambi, znowu zaskakujesz :) Świetnie! Nie sztuką jest nie mieć wad, tylko właśnie zaakceptować je. Człowieka niekoniecznie można zmienić, ale można zmienić jego zachowanie i sposób postrzegania.