To smutne, że społeczeństwo, które uważa się za tolerancyjne, bo przybija piątkę gejom i innym dewiacjom , nie potrafi uszanować Krzyża na ścianie i za wszelką cenę próbuje Go ściągnąć.
"Właśnie, osiągnęliśmy wyższy poziom niż zwierzęta, więc powinniśmy z tego korzystać a nie być więźniami własnych namiętności." Homoseksualizm to nie "więzienie własnej namiętności", tylko czyjś sposób na znalezienie szczęścia w życiu.
Właśnie, osiągnęliśmy wyższy poziom niż zwierzęta, więc powinniśmy z tego korzystać a nie być więźniami własnych namiętności. Mnie też to nie obchodzi z kim sypia Janek ale mam prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat. Zauważ, że ja nie zabraniam mu tego a on chce zdjąć krzyż.
Owszem, zwierzęta homoseksualne nie są. Ale ludzie osiągnęli chyba wyższy poziom rozwoju ewolucyjnego niż psy czy antylopy. Mamy wolną wolę, zdolność do abstrakcyjnego myślenia, możemy dokładnie decydować o swoim życiu. Wybór partnera życiowego - obojętnie jakiej płci, powinien być naszą indywidualną sprawą. I niczyje preferencje nie są dla mnie nienormalne. To, z kim sypia Jan Kowalski nie robi mi przecież większej różnicy.
No i tutaj chyba czas skończyć dyskusję. Do żadnych konstruktywnych wniosków nie dojdziemy. To uważasz homoseksualistów za ludzi chorych i nienormalnych, żądając szacunku dla symbolu twojej religii. Jak już mówiłam - dla mnie to hipokryzja, ale w swoich poglądach raczej nie jesteś odosobniony. Taki kraj. Smutne.