Z Wawelskim rzeczywiście jest trochę problem. Nieco plebejskie ma maniery i w dodatku ciągle na gazie... to nie po wafelkach, tylko po winie... z siarką... ;) Dobranoc. :))
Pamięć ulotna ponoć jest, tak twierdził informatyk, jak mi z komputera wszystko wykasował. :D Książki??? Dziewczyny, jeśli już chcecie mnie zdradzać z jakąś książką, to niech ona będzie chociaż ... o smokach. :D Miłego dnia. :))