Menu
Gildia Pióra na Patronite

To nie musi być „GORSZY DZIEŃ”
nawet jeśli masz tylko na
„CHLEB Z DŻEMEM”.
Może się zdarzyć, że
„W DRODZE DO NIEBA” ktoś –
dajmy na to „ĆMA BAROWA”
- poczuje się jak „NIEPROSZONY GOŚĆ”.
„WYMARZONY ŚWIAT” to nie ten, 3
w którym „DO KOŁYSKI”
niczym w „DZIEŃ ŚWISTAKA”
pytasz wciąż
„SZERYFIE, CO TU SIĘ DZIEJE?”
Czy nie zakrawa to na jakiś
„DIABELSKI ŻART” jeśli
dużo więcej niż „66” razy słyszałeś,
że największe okrucieństwa
można usprawiedliwić,
bo podobno czyniono je
„W IMIĘ /Boga/ OJCA"?

/przemyślenia po wysłuchaniu
płyty zespołu DŻEM z 2004 roku/

8960 wyświetleń
33 teksty
2 obserwujących
  • 17 April 2008, 21:09

    Dżemu słucham od niedawna, ale jest to jeden z moich ulubionych zespołów. Tyle teraz na polskiej scenie muzycznej komercji i pustych tekstów. Jestem szczęśliwa(może to za duże slowo), że jednak udaje sie wspaniałym ludziom tworzyć wspaniałą muzykę.

  • rikardo

    16 March 2008, 10:43

    Malutkie uzupełnienie, żeby było zgodnie z oryginalnymi tytułami na płycie. Ostatnie słowa powinny brzmieć:

    (...)największe okrucieństwa
    można usprawiedliwić,
    bo podobno czyniono je
    „W IMIĘ /Boga/ OJCA"?

  • rikardo

    14 March 2008, 19:18

    Dziękuję za wysokie noty. Bardzo sobie cenię wszystkie opinie.
    Ciekaw jestem także, co myślicie o tej muzyce, która stała się impulsem do stworzenia tego swoistego spisu nagrań...