Cris, cieszy mnie Twój wpis. Hmm, rymuję? :) Dzięki i pozdrawiam również :)
Ależ M., śmiem zapytać: A któż inny mógłby być moją muzą, jeśli nie Ty? :) Jesteś moim natchnieniem i jedynym powodem, dla którego wciąż tu jestem. Dziękuję Ci :)
Broniu, dawno Cię nie widziałem, tym bardziej mi miło, że w końcu jesteś :) Dziękuję za dobre słowa.