To, co jest w dolę waszego widzenia, przez to obumarłem.. Wiec przesłanie do jeszcze żywych nie starajcie się tworzyć, ale dajcie siebie tworzyć przez to
No bo to jest takie ąckie i górnolotne, a czytelnikiem jest drwal pospolity, więc może zejc z Olympu, bo Prometeusz już sobie stamtąd dawno poszedł, iż gdyż już tam ni ognia ni ambrozyji, jenej góra Wąszęgo widzenia.