„Tęsknię za czasami, w których nie żyłam….”

Żyjemy w głupich czasach a raczej w pustych; pustych ponieważ era sms-ów, facebook-ów i różnych czatów przyćmiła to, co piękne. Chcę wierzyć, że istnieją jeszcze Faceci, którzy noszą chusteczki w kieszeni, by podać ją płaczącej kobiecie. By to, On starał się o nas i nie, nie pluszowym misiem, które w tych czasach są tak modne,albo dziwną „zaczepką” na Fb, czy kwiatami. Lecz zwykłym gestem, spojrzeniem, uśmiechem, mówiącym „wiem, co robię, nie bój się, przy mnie jesteś bezpieczna„. By kobieta, znów mogła się poczuć krucha, słodka i nawet niezdarna. Więc kiedy powie coś niestosownego, On uratuję ją mądrymi słowami, albo kiedy się potknie, sprawnie ją złapię i nie pozwoli by upadła. Chcąc się spotkać z nami nie napisze krótkiego smsa „hej, może wpadnę?”. Tylko przyjedzie, pod pretekstem „byłem blisko” i nie będzie miał góry prezentów, kwiatów ze sobą dla nas. Jedynym prezentem będzie On sam. Wtedy My będziemy zszokowane, zawstydzone. Nie będziemy miały na sobie pięknego makijażu, oraz pięknej sukni, która podkreśla naszą urodę, lecz bez tego wszystkiego nadal będziemy dla niego piękne i bez żądnych ceregieli powie nam to i pocałuje na przywitanie w policzek, lub w czoło, nie nachalnie, tylko czule z prawdziwą troską i zachwytem w oczach. Zaparzymy kawę i będziemy rozmawiali jak prawdziwi przyjaciele, jak dwie zbłąkane dusze, które się odnalazły. A kiedy nadejdzie cisza, nie będzie ona krępująca, lecz będzie wyrażała, to co czujemy. Będzie dla Nas prawdziwym Gentlemen-em, o którym marzę nie tylko Ja…. Chciałabym, aby facet otworzył mi drzwi, by podał mi rękę wychodząc z auta i nie odświętnie, gdy jest okazja, czy też pięknie jestem ubrana. I kiedy płacze, wysłucha dlaczego, nawet jeśli nie będzie z tego nic rozumiał, albo będzie to absurdalne; On nic nie powie, tylko obejmie mnie mocno, bym wiedziała, że On tu jest dla mnie i nie muszę powstrzymywać, tego co czuję. Ja będę dla niego wyzwaniem, które trzeba zdobyć i pielęgnować by nie uciekło, lecz nie na chwilę, lecz na całe życie. Mimo tego, że będzie wiedział, że ma Nas zdobytą, nie będzie w to wierzył i będzie się starał każdego dnia. A kiedy będziemy starzy On będzie nadal patrzył na Nas tak samo jak zobaczył nas pierwszy raz i powie „chciałbym przeżyć każdą sekundę jeszcze raz z Tobą, tą dobrą i tą złą, byle tylko z Tobą„…. Właśnie, dlatego czekam na Niego. Na tego jedynego, dla którego będę wszystkim, tak jak On dla mnie.