Menu
Gildia Pióra na Patronite

eyesOFsoul

Teraz cierpisz. Bo zostałaś sama. Poczułaś szczęście i wyrwano Ci je bezczelnie z rąk. Nie miałaś sił wstać z łóżka. Mimo głodu jedzenie przyprawiało Cię o mdłości. Chciałaś uciec do niego, lecz wiedziałaś, że to pragnienie jest niemożliwe. Był na wyciągnięcie ręki, lecz taki obcy, daleki. Bardziej jej, niż Twój. To boli. Uczucia rozrywają Ci serce. Ale pamiętaj - wciąż je masz. Mimo, że teraz ono umiera, zarasta krzewami, odgradza się od świata, ciągle niezmiennie bije w Twojej piersi.
Zasmakowałaś gorycz porażki. Nie po to, by się poddać i uciekać od miłości. Lecz po to, by docenić ją w przyszłości.

Miłość chadza różnymi ścieżkami. Przez góry, doliny, pagórki, oceany i wiejskie rzeki. Przemierza świat wzdłuż i wszerz. Puka do biednych i bogatych. Do tych samotnych, którzy zakrywają się pod maską singli i do tych, którzy znają miłość tylko z książek i filmów. Nie można jej zaplanować. Jest nieprzewidywalna. Niespodziewanie pojawia się na drodze człowieka.

I kiedyś ponownie zapuka do Twoich drzwi. A gdy jej nie otworzysz, przeciśnie się przez szparkę lub tą nieszczęsną dziurkę od klucza.
Pokochasz, a świat zawiruje.
I nawet jeśli zakryjesz się maską współczesnego singla, ta potrzeba miłości, życia razem, bycia obok drugiego człowieka, dzielenia się swoimi radościami i smutkami w końcu będzie silniejsza.
Potrzeba otworzenia się nie PRZED kimś, a NA kogoś.

146 998 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • darkness

    9 September 2009, 21:43

    piękne, prawdziwe jakbyś pisał/a o mnie... tylko ze nie wierze, ze kiedys bedzie lepiej...