Ten uśmiech to fantastyczna sprawa. Można go komuś podarować. Można go wywołać jak stare zapomniane zdjęcia na pogiętej kliszy. Można nim dogadać się we wszystkich językach świata. Czasami sam sie wprasza "gdy łzy są już za duże". Można nim przemilczeć wiele, bądź opowiedzieć nim całe swoje życie. Można się w nim zakochać. Można nim kogoś skrzywdzic. Można nim pokolorować komuś cały dzień, bądź schować za nim wszystko co boli po jego drugiej stronie. Można nim zarabiać. Można nim zachwycać. Można za nim tesknic. Można nim pozbawiać uśmiechu innych. Uśmiech to nasza własna spersonalizowana biżuteria. Jak Zloty krzyżyk, którym bawisz się zawsze siedząc na czyichś kolanach. I nawet gdy nie z Twojego powodu zobaczysz go na twarzy gdzieś wśród zakorkowanego skrzyżowania, potrafi ukoić Twoje najczarniejsze troski, mówiąc po cichutku "Nie martw. U mnie wszystko dobrze".