Tekstem soboty obwieszczam myśl Chemika - a: Czemu współczesne kobiety tak bardzo bronią się przed klasycznymi funkcjami? Przed gotowaniem, przed aranżacją domu, opieką nad rodziną? Taka moda? To przecież bardzo piękne i wzniosłe funkcje. To kwintesencja domowego ciepła. Nie przeszkadzają w żadnym wypadku w realizacji siebie, ani w karierze. Dlaczego obiad ugotowany dla męża miałby uwłaczać kobiecości? W nagrodę powiem Ci, że mało jest kobiet, a dużo księżniczek...
Budowałam wież kilka, byniszczyć komuś je potem, paliłam zamki i zabijałam wojsko farmerom, kill event nie jest mi obcy. Odpowiedzi jak zawsze muszą być zaszyfrowane. Księżniczki, blondynki to tylko stan umysłu - a nazywanie tego to na siłę zamykanie czegoś w ramy. Kobiet się nie zamyka...."bo każda jest inna"...podobno