Te faraony Cheopsy w środku to mali chłopcy, a te panny co żrą dropsy to małe dziewczynki wewnątrz, dzis widzę to na pewno, już się nie boje cały jestem na zewnątrz choć oczu mam troje to świat widzi tylko jedno...
Dużo ekspresji , żalu w Twoim przemyśleniu , ciekawe porównania , Tak te małolaty żrące dropsy to małe rozpieszczone panienki z reguły, a te faraony , to tylko niedojrzali chłopcy daję Ci fiszkę , Twoje przemyślenie mi się podoba ;) czasami trzeba pokusić się na kandydowanie z listy niezależnej jednak . jak kochać to królewicza a jak walczyć to tylko pod własną chorągwią Spokojnego dzionka ;)