Taki kolega z dzieciństwa, podstawówki, zawodówki.
Przyjaciel to był, do czasu pożyczenia pewnej kwoty pieniężnej.
Telefonu nie miał, a i spotkanie z nim zakrawało na szczęście.
Każdy był by wkur...................
Do czasu gdy dowiedziałem się o jego chorobie.
Dziś mam łzy w oczach , wspominając stare dobre chwile, a pieniądz to tylko chwyt naszych czasów, segregujący ludzkie uczucia.
Spoczywaj w pokoju Kolego, jestem Ci dłużny modlitwę.
99 857 wyświetleń
1101 tekstów
40 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!