Tak cudownie twoje oczy wędrują po mnie, język graweruje w sercu najczulsze słowa, zastygam w oczekiwaniu aż ujarzmisz moje biodra dziką furią podniecenia. Każdym drżeniem skóry zdejmujesz ze mnie tożsamość, a gdy przychodzę po bliskość twoich ust, przywłaszczasz mnie na wieczność.