Szukam cię… W łunie światła wydobywającej się z ciemności. Szukam twego cienia, twych śladów w powiewie wiatru, pośród kolorów nieba, szumie liści drzew, twojej czułej aury zawieszonej w powietrzu, muzyki twojego głosu, muśnięcia twoich uśmiechów. Szukam znajomego ramienia tuż przy moim, w odbiciu tafli wody i pomiędzy mijającymi minutami bezsennej nocy...
3 February 2016, 12:33
Dziękuję Wam za wpisy.
Szczególnie Tobie Mirku, że szperasz w moich dawnych tekstach.
Bo choć są stare, to widać nadal jare :)
28 September 2010, 09:27
P I Ę K N E !!!
Adnachilu uzależniam się od Twoich myśli - są niesamowite...takie wypieszczone...uwielbiam je!!!
Serdecznie pozdrawiam :)
28 September 2010, 07:04
"Na chwilę przed odlotem, wśród ptasich stad, w zawiłym horoskopie na tysiąc lat, w otwartym nagle oknie, w cieniu za firanką, wśród ludzi na przystanku, w słońcu i we mgle -szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu,staraj się podążać moim śladem, bo nie wiem kiedy sama się odnajdę..."
Taka nutka zabrzmiała mi podczas czytania tych słów w porannej mgle serca i oczu:))
28 September 2010, 03:26
Wiesz Adnachielu dlaczego tak bardzo podobają mi się Twoje myśli...? Ponieważ przepełnione są one po brzegi tak subtelną nutą melancholii... Nieco sentymentalne... delikatne... Słowa które pieszczą .... Twoje myśli grają piękną melodię nie tylko dla uszu... - pozostają w myślach...- moich na pewno. Dlatego właśnie do Ciebie wracam. Pozdrawiam serdecznie późną nocą...
