Menu
Gildia Pióra na Patronite

sztywna i oziębła
nieczuła i uszczypliwa
oschła i bezlitosna

zachwycająca majestatem ślubnej bieli

104 453 wyświetlenia
931 tekstów
104 obserwujących
  • Naja

    11 February 2015, 18:52

    Yestem,

    Ale mnie wyszczypałeś... Oj wielce przyjemnie :-) Przyjemnie emocjonalnie przede wszystkim.
    Wzniosłeś się "ponad", które jest mi bliskie i zrozumiałe, pomimo mojej mocno zaburzonej lateralizacji i czasami zbyt dosłownego postrzegania. Bo mimo tych realnie istniejących przypadłości, potrafię ze zrozumieniem czytać teksty dosłownie brzmiące i ze zrozumieniem odczuwać... Także wynikające z przeróżnych okoliczności intencje :-)))

    Swoją drogą, człowiek uczy się całe życie... Od Twojego ostatniego tekstu próbuję czytać bardziej wielopłaszczyznowo. Jestem bardziej uważna jako czytelnik. Ta nauka również jest bardzo cenna :-)))

  • 11 February 2015, 18:24

    Ela,
    yestem z tych smoków, które reagują, choć to czasem trwa... ;)
    Twój komentarz mi się spodobał. Wcale nie jest "obok". Moja odpowiedz dotyczyła niektórych mężczyzn, była żartem z naszych wad, a nie z Ciebie. Jej niestosowność jest widoczna tylko pod pewnym kątem, jeżeli spojrzysz na to z przymrużeniem oka zobaczysz, że dotyczy nie tylko "cielesnego aspektu", szczególnie w parze z naszą-męską krótkowzrocznością. Czy nietrafiona? Oczywiście, bo dotyczy tylko pewnej grupy mężczyzn, ale pozwoliłem sobie na uogólnienie, jako i Tobie [...]

  • onejka

    9 February 2015, 14:28

    Uuuu cha cha, białe jest ... niewinne ;)

  • sprajtka

    9 February 2015, 00:29

    .

  • Naja

    8 February 2015, 23:23

    Iwona, nie jestem z tych co się obrażają. Popłynęłam tylko w moim komentarzu.
    Ciekawe jak Yestem zareaguje, a może nie zareaguje... :-)))

    Warto się mieszać, w słusznej sprawie :-))) I dziękuję za przetarcie moich oczu. Po Twoim komentarzu chciałam coś dodać, ale było mi wstyd z powodu tej krótkowzroczności...
    A Yestem mój komentarz wziął chyba zbyt ksobnie. Stąd pewnie ten rewanż... Przy czym mój komentarz wynikał wyłącznie z niezrozumienia - jak nie można było tego nie zauważyć...

    Pozdrawiam Ciebie serdecznie :-)

  • I.Anna

    8 February 2015, 23:11

    Elu:) ale w takich tekstach chodzi też o to, że można je interpretować w przeróżny sposób, początkowo tez poszłam w kierunku ślubnym :)... moim zdaniem wieloznaczność takiego tekstu bywa intrygująca... mowa o zimie ale przecież nie koniecznie ...
    Pozdrawiam Cię miło
    P.S A autor nie miał na myśli Twojej krótkowzroczności ;), a zresztą lepiej nie mieszam się ...

  • Naja

    8 February 2015, 22:59

    Wiem, że "dałam obok". Zorientowałam się dopiero po komentarzu Iwony i nie przeczę, że było mi przykro, że nie odczytałam wiersza jak należy - bo jest świetny.
    To nie małość tekstu, czy autora lecz, jak słusznie wskazałeś moja "krótkowzroczność" - to znaczy dosłowność w postrzeganiu. Mam trudności z rozczytywaniem metafor i alegorii, jak zauważyłeś z pisaniem także. Ma to swoją przyczynę. Jak chcesz ją poznać - na privie wyjaśnię :-)
    Uwaga odnośnie mężczyzn była o tyle niestosowna, o ile wyjątkowo nietrafiona...

    Odwzajemnię uszczypliwość - inteligentny autor zorientowałby się, że czytelnik się pogubił i nie obrażałby go z tego powodu... Ale autor musiałby być inteligentny, kulturalny... i wyrozumiały, także dla innych.

  • 8 February 2015, 21:42

    Ela,
    Niektórzy mają ponadprzeciętnych rozmiarów "motywację", albo są... krótkowzroczni. :D
    Bywają jeszcze inni mężczyni, ale skoro nie spotkałaś, to nie będę Cię denerwował. ;)
    Dziękuję za ciekawy komentarz. :)

    Iwona,
    Dziękuję za OGNISTY ODZEW.
    Super! :)
    Czuję się uszczypnięty w nos. :D
    Bardzo dziękuję. :)

    Od smoka dostajecie... śnieżną pigułą. Bęc! :D

  • I.Anna

    5 February 2015, 22:33

    mała korekta ....szczypie w nosy* ... miało być

  • I.Anna

    5 February 2015, 22:31

    Zima zima zima
    uchu ha uchu ha nasza zima zła, szybie w nosy, szczypie w uszy, zimnym śniegiem w oczy prószy :)
    tak to postrzegam po chwili namysłu... ciekawa alegoria
    pozdrawiam z przykominkowym ciepłem

    giętki i gorący
    czuły i grzejący
    płomienny i tętniący

    zachwycający potęgą bezlitosnej pożogi

    od taki niech będzie przekomarzania odzew:)