Na nieszczęście człowiek potrafi wiele "zatrzeć" w pamięci, tak, że po jakimś przeszłość już tak bardzo nie rani, ale wystarczy znajoma data, miejsce czy piosenka a wszystko wraca... wtedy tak bardzo doceniamy kogoś bliskiego przy sobie, wtedy uświadamiamy sobie najbardziej jak mimo tego co było, jest nam teraz dobrze i jaki to skarb mieć Ukochaną osobą blisko siebie, obok... tak, by poprzez proste przytulenie powiedzieć "potrzebuję Cię" - i przeszłość ponownie przestaje być taka "oścista"...