Menu
Gildia Pióra na Patronite

szczęście to sztuka...
nie pożądania tego,
czego mieć nie można

32 299 wyświetleń
277 tekstów
28 obserwujących
  • 13 March 2014, 14:09

    Skoro Autorka nie chce rozmawiać, to ja spróbuję tak jak potrafię.
    Noce lubię, ale nie po takim wysiłku, kiedy rano trzeba wstać i na chleb pracować. :)
    Nie wiem, czy ktoś robił badania na ten temat, pewnie teologom i filozofom się to z nudy śniło, ale wyników nie mam przed nosem. ;)
    Sumienie uniwersalne jest pojęciem teoretycznym, zawiera zbiór zasad moralnych, które można dopasować do ogółu ludzi, lub pewnej, znaczącej grupy.
    Biblia jest drogowskazem w naszej kulturze, choć też nie dla wszystkich, ale którakolwiek z wielkich religii, czy też jej brak nie zmienia faktu, że pewne zasady, pewne prawa, pewne zachowania pozytywne i negatywne są uniwersalne. Duże znaczenie mają wzorce z dzieciństwa, ale też te późniejsze. To one kształtują nas, one prowadzą w dobrym, albo złym kierunku, stajemy się mądrzejsi, albo głupsi, ale czy mają wpływ na sumienie?...
    Być może też, sprawiają że jest głośniejsze, albo ginie w zgiełku codzienności pośród tego, co błyszczy i kusi.
    Miłego dnia. :)

  • magda_em

    13 March 2014, 00:17

    a mi się po prostu nie chce rozmawiać
    nie ma obowiązku
    dobranoc

  • 13 March 2014, 00:13

    Jakubie, późno już. Rozważania są bardzo ciekawe, ale nie strach mnie od rozmowy odciąga, tylko zmęczenie. Przepłynąłem dzisiaj kilka kilometrów i zmęczony jestem.
    Moje pytania nie były zadane po to, byś na wszystkie odpowiadał, to pytania tylko do zastanowienia się nad tematem. Czym jest sumienie? Głosem, który nam mówi, co jest dobre, a co złe, wewnętrznym kompasem, drogowskazem, wiedzą zdobytą po zjedzeniu biblijnego jabłka...
    Dobranoc.

  • magda_em

    12 March 2014, 23:57

    Dziękuję Arturze :) i Tobie Krystynko :)
    i Tobie Jakubie za drążenie tematu. ..ale ja napisałam myśl i nie zamierzam pisać wykładu... dowolna interpretacja, wnioski i zrozumienie
    dobranoc :) i nocy spokojnej, lub pełnej pożądania - co kto lubi :)

  • 12 March 2014, 23:46

    Czy miarą szczęścia są tylko udane stosunki? Czy normalny człowiek ma też inne potrzeby?
    Czy stosunek udany, to ten udany w 100 procentach? Czy udany, to ten, po którym oboje są szczęśliwi?
    Czy udany, to ten udawany? Czy szczęście to chwila rozkoszy? A może coś więcej?
    Czy ludzie, którzy nie uprawiali seksu latami, albo nigdy, są nieszczęśliwi?
    Czy normalny, to ten, który miewa zdrowe stosunki, czy może ten, co ma badania w normie, a może ten, u którego żaden lekarz nie zauważył patologii?

  • 12 March 2014, 23:23

    Musiałbyś jego zapytać. Być może jakieś ma...
    Ludzie popełniają zło różnego kalibru. Czy nie mają sumienia? Pewnie mają, ale albo sumienie zbyt ciche jest przy pokusach, albo skrzywione, lub chore...
    Myślisz, że pedofil jest szczęśliwy?

  • 12 March 2014, 23:15

    Super!
    Nie wiemy, czego można, a czego nie, ale szczęście pozwala trafić.
    Pozdrawiam. :)

  • magda_em

    12 March 2014, 15:47

    kto ma ten wie :)

  • magda_em

    12 March 2014, 11:45

    czasem od sumienia :)

  • krysta

    11 March 2014, 23:56

    oj tak
    pozdrawiam :)