Konwersację? Ty się już tylko do konserwacji nadawasz. Konserwuj się, póki czas, balsamuj, bo potem nie będzie czego ratować. I żadna urynoterapia ni ślinotok nie pomoże. ;-) :-p
Żmijko, weź głęboki oddech i zastanoof siem, co Ty pierniczysz... Niczego Ci nie wciskam w usta, wręcz Cię odganiam, bo zęboof nie myjesz. :D Nikogo nie biję, ale Tobie by się przydało, może jak zaczniesz dbać o higienę? :P Niestety, zwój mózgowy Ci zanika, a wszystko poszło w cewkę. :D Dobrej nocki :))
Kiepski jesteś w tych swoich przemowach. Pleciesz androny i wciskasz mi w usta słowa i tezy, których nie wypowiedziałam. Tylko siem kompromisujesz, przygoopie. Czytanie ze zrozumieniem, ba, czytanie w ogóle nie jest twoją najmocniejszą stroną... za to pod względem goopoty bijesz wszyzdkich. :p
Ha ha goopkowate Żmijsko aż siem oplooło w swym zacietrzewieniu. :D:P Istoto nierozumna, sama mówiłaś o szczęściu, każdy to może sprawdzić, a teraz się wypierasz. Z pewnością padł Twój zwój, nie ogarnął tematu. :D Twoją dietę pieloochową wszyscy już znają. :P Kawior? ha ha ha Nie zdradzę Ci źródeł wiedzy o kloszardach, jeszcze gotowaś ich skrzywdzić. :P Natomiast Twoja o nich wiedza z pewnością jest rojeniem. Ktoś, kto potrzebuje chleba nie jest jeszcze kloszardem, kompletny Przygoopie. :D
Wojtek zadał dobre pytanie, ale Ty nie masz zielonego pojęcia o szczęściu, kloszardach, diecie i wszystkim innym też. :P:D Uwielbiam pianę na Twoich brudaśnych ustach. :D