Takie myśli nieraz trzeba 'złapać' intuicyjnie. No staram się, ale nie potrafię odnaleźć niczego. Tak myślę, że może drugie zdanie (dokładnie fragment "było już po wszystkim") należy odczytać w innym zamyśle. Był szczęściarzem, więc jak dobiegł do celu to dla NIEGO było już po wszystkim, w sensie: Job is done.
To chyba trzeba jakoś zdekodować.
To znaczy?
Takie myśli nieraz trzeba 'złapać' intuicyjnie. No staram się, ale nie potrafię odnaleźć niczego. Tak myślę, że może drugie zdanie (dokładnie fragment "było już po wszystkim") należy odczytać w innym zamyśle. Był szczęściarzem, więc jak dobiegł do celu to dla NIEGO było już po wszystkim, w sensie: Job is done.
To alegoria o zwykłym głupku. Nic więcej.