To wygląda na to, że dzieci będą z mrożonek. Jak bułki wypiekane na poczekaniu w markecie. A sztuczne macice nie będą chyba chodzić na protesty i krzyczeć moje ciało moja sprawa. Świat bez Boga głupieje.
Nie ma potrzeby mrozić nasienia. Teoretycznie z komórki macierzystej, którą można uzyskać z komórki np. skóry, można uzyskać komórkę rozrodczą. W praktyce uzyskano już niedojrzałe plemniki. Jeśli dobrze pamiętam, to zarodek myszy udało się utrzymać przy życiu 17 dni poza żywym organizmem, ciąża u myszy trwa chyba 19, zarodek ten był zdeformowany, ale można przewidzieć, że kiedyś ludzkość stworzy sztuczną macicę.