Menu
Gildia Pióra na Patronite

Sumienie to budzik, nastawiony poprzez wprowadzone do mózgu informacje, dane, parametry, określone wartości. Służy do automatycznego wyzwalania stop-u, i uruchamiania hamulców, a w razie potrzeby awaryjnego cofania.

37 443 wyświetlenia
613 tekstów
13 obserwujących
  • Emilia Szumiło

    11 June 2016, 12:32

    To tylko próba podjęcia i wyjaśnienia tematu. Spróbuj odpowiedzieć na drugi i trzeci akapit. One są zaprzeczeniem pierwszego. To takie hipotezy postawione do rozważenia. Temat trudny.

  • danioł

    11 June 2016, 12:23

    skoro twierdzisz, że jesteś w pełni autonomiczną, świadomą, decydującą o sobie osobą, możesz zmieniać i dyktować sobie co myślisz, czujesz (programować się i przeprogramowywać), decydować (bądź wiedzieć) co jest dobre, a co złe

    zakładam, że panujesz również nad swoją nieświadomą częścią, a skoro tak jest
    to musisz być jej świadoma, co oznacza, że chyba jej już nie masz (choć to niemożliwe, ale załóżmy)

    bądź nie bierzesz jej pod uwagę

    ... może też się nie rozumiemy
    bo ty twierdzisz, że jesteś twórcą samej siebie
    ja zakładam, że częścią mnie jest coś więcej niźli ja sam

  • Emilia Szumiło

    11 June 2016, 12:14

    Co? O jakiej nieświadomej części piszesz? Ja nic o niej nie mówiłam. Sumienie może być poza nami, ale może być naszą integralną, świadomą, samemu kształtowaną częścią. Sami wybieramy jacy chcemy być.

    No, chyba, że zmiany następują poza nami, a ktoś nad nami dyktuje nam co mamy zmienić i odrestaurowuje naszą świadomość, podświadomość, sumienie. Wówczas odczuwamy tylko skutki i w końcówce wydaje nam się, że to my chcemy tych zmian, tylko nie wiemy czemu. To jest silniejsze od nas samych.

    Ktoś powie, że to sumienie dyktuje jak się zmieniać, tylko jak, skoro inaczej je zaprogramowano? Nie obejmuję tego. Proszę o wyjaśnienie.

  • danioł

    11 June 2016, 11:56

    nie możesz być świadoma swej nieświadomej części
    po prostu byś umarła

  • Emilia Szumiło

    11 June 2016, 00:16

    Prawie z wszystkim się zgadzam, oprócz końcówki. Samoświadomość jest istotna w kształtowaniu własnego sumienia. Może się mylę. Może dostrzeżenie świadome przeprogramowanie swojego sumienia jest właśnie wynikiem działania budzącego się sumienia.

  • Emilia Szumiło

    10 June 2016, 23:28

    To Twoje słowa. Nie napisałam, że morderca nie ma sumienia, tylko poprosiłam abyś się odniósł do Twojej hipotezy w przypadku mordercy. Czy Twoim zdaniem jest mu potrzebne sumienie, czy też nie? Czy warto wprowadzać odpowiednie dane? To Ty wymyśliłeś stwierdzenie, ze "sumienie jest niepotrzebne."

    Moim zdaniem każdy ma sumienie. Tylko w różnych przypadkach, różne dane są do niego wprowadzane, dlatego mamy różne działania i skutki. Gdyby ktoś źle zaprogramowany sam się przeprogramował, miałby inne wyniki.

  • danioł

    10 June 2016, 22:54

    a dlaczego zakładasz że ktoś kto popełnia morderstwo nie ma sumienia
    myślę, że je ma tylko wypatrzone
    mógłbym nawet wysnuć hipotezę, że hitler zamordował tylu ludzi bo miał wyrzuty sumienia, czół się winny przed sobą samym, że pozwolił swojemu ojcu stworzyć z siebie takiego "małego" człowieka, że dał się uczynić tym kim jest

  • Emilia Szumiło

    10 June 2016, 22:44

    np. morderstwo

  • danioł

    10 June 2016, 22:40

    a co to jest skrajny przypadek?

  • Emilia Szumiło

    10 June 2016, 22:34

    Jak uzasadnisz brak konieczności z skrajnych i nie tylko przypadkach?