Z punktu widzenia "biologii" strach jest naturalnym ograniczeniem chroniący przed "zapędami" różnych stworzeń. Skoczył bym tam, ale boje się, że nie dolecę i się połamię. Pozytywne działanie strachu? Jasne! Kolega mnie wkurzył, przypier$%^ mu tak, że szczęka się połamała, ale boje się konsekwencji. Równiesz na "+". Zabiłbym się... nie lękam się śmierci, ale może coś przeoczyłem i boje się, że nie będę mógł do tego wrócić...
Głęboka treść zmieszczona na łyżeczce od herbaty... DAJCIE TO NA MYŚL DNIA! Jestem na tak!