Coś wspaniałego... Te słowa uderzyły w skamieniałe serce od trwogi i smutku... Kiedy nieubłaganie gaśnie w naszych oczach czyjeś spojrzenie w tedy mija się na ulicy setki znajomych oczu i twarzy... które dziś, nie znaczą już nic.
Marcinie, dziękuję. Najważniejsze są dla mnie opinie :) Co do kropek - z góry przepraszam, może nie powinno ich tu być, ale musiałem. Pozdrawiam serdecznie.