Bo poplątanie myśli, to zgadzam się - słowo może przeciąć. Nie przesadzałbym z zasłużonymi, ale fakt, zmieniłbym formułe "ścianki" i wstawiał prozę też , którą uwielbiam, bo lubię dobre myśli, ale nie przeceniam ich, bo ich praktyczność w życiu nie istnieje. Życie ludzkie dzisiaj jest brutalne i opiera się na wypaczeniu.
W sensie neurologicznym, to bardzo poważna sprawa. Nie wiem, może masz na myśli hipnozę? Raczej najpierw farmakologia. Myślę, że poszedłeś na zbyt głębokie i mętne wody. Albo raczej nie wiesz o czym piszesz.